Klonowanie roślin – porady dla początkujących

Klonowanie roślin – porady dla początkujących

Jeśli zajmujecie się hodowlą roślin, na pewno nie raz i nie dwa zdarzyło Wam się, że niektóre sadzonki pięknie wykiełkowały, urosły i w pełni rozwinęły swój potencjał. Inne z kolei uschły. Możliwe, że były genetycznie słabe, rosły w złej glebie lub zostały zarażone chorobą.
A co, gdyby wszystkie rośliny, które sadzimy były tak dorodne jak te egzemplarze, z których jesteśmy dumni? Niemożliwe? Dzięki technologii klonowania roślin możemy uzyskać jednakie rezultaty w większości przypadków. Jak się do tego zabrać?

Zanim zaczniesz – niezbędny sprzęt

Klonowanie roślin nie wymaga wyspecjalizowanego, drogiego wyposażenia i kosztownych odczynników. Niemniej jednak warto wyposażyć się w kilka podstawowych narzędzi, aby ułatwić sobie zadanie i zwiększyć prawdopodobieństwo powodzenia całego przedsięwzięcia.

  • Skalpel albo żyletka – ważne, by były jak najostrzejsze. Unikajmy stosowania nożyczek. Mogą miażdżyć łodygi, niszcząc komórki rośliny.
  • Hormon wzrostu rośliny ­– początkujący hodowcy chętnie wybierają Clonex. Dzięki żelowej konsystencji dobrze trzyma się powierzchni odciętej łodygi. Z największym powodzeniem może to być jednak inny środek, jak choćby Superthrive, Vitroclone lub Rhisotonic. Wszystkie one służą temu, by korzenie nowej roślinki rosły szybciej.
  • Specjalne podłoże do ukorzeniania roślin – rynek oferuje obszerną gamę produktów. Od krążków torfowych, przez wełnę mineralną przeznaczoną do uprawy roślin, podłoże z kokosa i perlit, aż po specjalne tace do klonowania roślin.
  • Propagator – najprawdopodobniej będzie to najdroższy element zestawu startowego. To specjalna, miniaturowa szklarnia, w której sadzimy nowe okazy roślin. W sklepach odnajdziemy zarówno proste i tańsze modele plastikowe, jak i profesjonalne propagatory szklane wyposażone we własne ogrzewanie i nawiew.
  • Mata grzewcza i nawilżacz powietrza (opcjonalnie) – pozwolą utrzymać odpowiednie warunki w naszej „szklarni”, jeżeli propagator sam nie posiada tych funkcji.
  • Substancja do sterylizacji skalpela, którym będziemy odcinać pędy. Całkowicie wystarczy nam do tego najtańszy alkohol dostępny w aptece.

Wybór dawcy

„Dawca” lub „matka” to ten egzemplarz, którego cechy z jakichś względów chcemy powielić. Być może ma wyjątkowo gęsty rozstaw łodyg lub jest obficie ukwiecony? Albo ma zdrowe i elastyczne liście? Pamiętajmy, by zawsze wybierać okaz najzdrowszy, pozbawiony wad, nieskażony przez choroby.

Następnie, od naszego dawcy pobieramy klony (czyli szczepki). Powinny być to gałązki lub łodygi z kilkoma liśćmi i przynajmniej jednym stożkiem wzrostu. To zwiększa szanse przeżycia naszego klona. Próbki pobierajmy z dołu i środka rośliny, tam tkanki są najbardziej żywotne.

Zaczynamy operację

Zabieg zaczynamy od odcięcia szczepek. Powinniśmy robić to pod kątem 45 stopni (nigdy pod kątem prostym!). Wtedy powierzchnia, z której mogą wyrastać korzenie, będzie największa. Klona należy jak najszybciej przenieść do przygotowanego zawczasu hormonu wzrostu korzeni, umieszczając go na głębokość około 2-3 centymetrów. Jeżeli blisko tego miejsca wyrastają listki, możemy je skrócić, a nawet obciąć. Wtedy zmusimy roślinę, aby skierowała swoje soki życiowe ku korzeniom, a nie marnowała ich na rozwój liści. Tak wstępnie przygotowaną szczepkę umieszczamy w donicy wypełnionej dobrze nawodnionym podłożem. Doskonale nadadzą się do tego małe doniczki produkcyjne, które za grosze dostaniemy w każdym sklepie ogrodniczym.

Warunki w propagatorze

Kiedy wypełnimy tacę naszymi nowymi sadzonkami, przenosimy ją do propagatora. Niektóre szklarnie mają już od nowości wydzielone malutkie przedziały na sadzonki. Aby nasze klony prawidłowo się rozwijały, należy im zapewnić jak najbardziej sprzyjające warunki. Najlepiej, by wilgotność powietrza wynosiła ok. 80%, a temperatura od 23 do 27°C. Aby utrzymać takie warunki przez cały czas, powinniśmy wyposażyć się w nawilżacz powietrza oraz matę grzewczą. Koszt takiego kompletu to ok 300-500 zł. Jeżeli dysponujemy większym budżetem, możemy zainwestować od razu w propagator z wbudowanym termostatem.

Rośliny powinny być ogrzewane światłem o odpowiedniej temperaturze. Najlepsze światło to biało-niebieskie o temperaturze 6500 K lub więcej. Ważne jest, aby padało pionowo od góry, wtedy wszystkie rośliny są oświetlone równomiernie.

Co dalej?

Wzrost sadzonek w propagatorze trwa zazwyczaj od kilkunastu od kilkudziesięciu dni, w zależności od gatunku hodowanych roślin. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy moment jest właściwy, wyjmijmy delikatnie sadzonkę ze szklarni wraz z podłożem i oceńmy, czy korzenie wypełniają dostępne dla nich miejsce. Jeżeli tak, możemy przygotowywać się do przesadzenia klonów do właściwych donic.

Jak widać, rozmnażanie wegetatywne nie jest trudne, a rezultat niemal gwarantowany. Wystarczy nieco sprzętu i trochę cierpliwości, a będziemy mogli cieszyć się dorodnymi roślinami w doskonałej kondycji.